Autor |
Wiadomość |
K4ni |
|
|
Aeanelee4 |
|
|
Stubbs |
|
|
Gość |
|
|
Gość |
|
|
lunatyczka |
Wysłany: Pią 12:57, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
Według Rowling, on zginął naprawdę... sama przyznawała, że pisanie śmierci tego bohatera było dla niej naprawdę trudne i przelała wiele łez nim to ukończyła... Heh... byłoby fajnie, gdyby Syriusz ożył... zresztą... co tu dużo mówić - u mnie wyciągnęli go "zza zasłonki" i został nauczycielem obrony przed czarną magią a oprócz tego - nauczył Harry'ego jak zostać Animagiem... |
|
|
Ayumi |
Wysłany: Pią 11:56, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
Jak dla mnie zabijanie głównych bohaterów nie ma sensu (przynajmniej z tej trójcy), ale jeżeli sąto postacie bardziej poboczne, to rzeczywiście ksiązka może stać się bardziej ciekawsza. Jak widzicie Lunatyczka też uśmierciła pare osób (a Glizdogonowi tak dobrze, buuu ).
A co do Syriusza to czy on tak naprawdę zginął? Myślę że nie można tego tak dokładnie powiedzieć, przecież on wleciał za tą głupią kotarę... Chciałabym żeby Rowling go "ożywiła", ale jak napisała Akai, nic nigdy nie idzie po naszej myśli |
|
|
lunatyczka |
Wysłany: Pią 10:35, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
Dobra marka sprzedaje się i bez tych wszystkich śmierci! To dla mnie mało logiczne postępowanie - zabijanie głównych bohaterów... w końcu nie zostanie żaden główny bohater i o kim będziemy czytać? O Voldziu nie zamierzam, ani o Snape'e. Nawet Draco może zapomnieć - oni tylko w ffikach... dla mnie najważniejsi byli huncwoci (Łapa i Lunatyk), oraz ta główna trójka...
A swoją drogą, w swoim szóstym tomie skazałam na śmierć Glizdogona, no i zabiłam postać, którą dopiero co wprowadziłam... jestem krwiożercza ale to tylko ffic, a nie prawdziwa książka napisana przez autorkę... |
|
|
Akai Honou |
Wysłany: Pią 10:29, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
A ja ciągle jak ten Harry szukałam między wierszami napisu: "I wyszedł wreszcie zza tej głupiej zakurzonej kotary czy-co-to-tam-innego-było..."
Rowling ich tak zabija wszystkich po to, żeby "książka była ciekawa i się dobrze sprzedawała". Nic nigdy w życiu nie idzie zawsze po naszej myśli (co jest swoją drogą denerwujące), więc czemu w książce miałoby być inaczej? Ale i tak chcę Łapę spowrotem!!! |
|
|
Elentari |
Wysłany: Pią 2:29, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
Ayumi z tego co wiem(a jest tego niezbyt wiele, jeśli chodzi o ten zakres wiedzy) to raczej nie było dwóch wersji.
Lunatyczko jak mogłaś?? (znajoma kwestia, co nie? ) Nie no uśmiercać Tonks, a taka fajna z niej babka, chociaż lepiej ona niż Lupin XD Ech i ludzie proszę nie denerwujcie mnie z tym uśmiercaniem głównych bohaterów a co do Blacka to jak czytałam rozdział, w którym on zginął to musiałam go czytać kilka razy bo cały czas nie wierzyłam, co przeczytałam...chlip biedny Syriusz nie wiem jak Rowling mogła zrobiś coś takiego, mam tylko nadzieję, że nie zrobiła krzywdy Lupinowi(tego by było już za wiele).... |
|
|
Ayumi |
Wysłany: Czw 23:29, 21 Lip 2005 Temat postu: |
|
Lunatyczko, ze mną było tak samo . Syriuszu wróć!!! ;(
Ja słyszałam w tv że ma zginąć ktoś z głównych bohaterów. Ale oczywiście, mam nadzieję że nie...
A wcześniejszych tomów były też dwie wersje? Bo ja spotkałam się z tylko jedną. |
|
|
lunatyczka |
Wysłany: Czw 23:08, 21 Lip 2005 Temat postu: |
|
Elentari, narazie nie ma co gdybać Wszystko zależy od tego, jak będą ferie zimowe... mam nadzieję, że tym razem to u nas się zaczną, jak HP i KP pojawi się w księgarniach... wtedy będę mogła czytać i czytać Bo przy "ZF" co chwila mi przeszkadzano - a to goście przyjechali, a to z psem na spacer, a to jeszcze coś - bleee! Jak tak można - a ja czytałam tak zawzięcie, że aż wypieki dostałam tak mnie wciągnęło - a kiedy doszłam do śmierci Syriusza, to płakałam jak bóbr, ale czytałam dalej - nadal płacząc.. echh... JA CHCĘ MOJEGO SYRIUSZKA!!
Dobra, doszłam do siebie - ciekawe, kogo też w końcu ta Rowling uśmierci - jeżeli sprzątnie Lunatyka, to focha strzelę . Chociaż ja się do czegoś muszę przyznać... w swoim 6 tomie, zabiłam Nimphadorę Tonks... hyhyhy... nie bijcie... |
|
|
Elentari |
Wysłany: Czw 22:23, 21 Lip 2005 Temat postu: |
|
Aż tyle razy?!? No to gratuluje Może w czytaniu 6 tomu przynajmniej w czasie Cię pobije^^ stawiam,że 17 godzin mi wystarczy na przeczytanie całości XD (mam nadzieję, że w styczniu nie będę miała zbyt dużo nauki== ale teraz są wakacje i o tym wole nie myśleć ). |
|
|
lunatyczka |
Wysłany: Czw 22:18, 21 Lip 2005 Temat postu: |
|
Jak ty ja jesteś krzywa, to ja jestem połamana w parunastu miejscach... ja tom trzeci przeczytałam... 1, 2, 5, 8, 10... 15 razy i jestem z siebie dumna |
|
|
Elentari |
Wysłany: Czw 22:16, 21 Lip 2005 Temat postu: |
|
Ech mam nadzieję Akai, że Ci się nie przyśniło i nikt z trójki nie zginie. A kto jest szczęśliwy, że Syriusz zginął?!? To był również i mój ulubiony bohater Dzięki niemu trzeci tom przeczytałam 5 albo 6 razy^^ (tia wiem,że jestem krzywa, ale co mi tam..). |
|
|