|
Wonderland Inuyasha World Forum miłośników Inuyashy
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Annemon
Rasowy Youkai
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wonderland
|
Wysłany: Pon 19:09, 18 Lip 2005 Temat postu: Kikyo |
|
|
Nie jest zbyt popularna, z tego co się zorientowałam Tutaj wypowiadamy się na jej temat.
Mnie Kikyo właściwie trochę żal. Przecież to od niej się wszystko zaczęło.
Gdyby nie była miłością Inuyashy, to nie ma gwarancji, że ten pokochałby Kagome, która jest jej reinkarnacją i ma jej duszę.
Przywrócono ją do życia nie pytając o zdanie. Wyobrażacie sobie co musiała czuć gdy okazało się, że jej dusza jest "podzielona" na własne ciało i ciało Kagome? Jakby ją przepołowiono...
Jest to postać, która wydaję się nie być zbyt sympatyczna (konsztachty z Naraku, ataki na Kagome). Ale i na to znalazłabym wytłumaczenie. Kikyo jest "martwa za życia". Na ziemi nie ma dla niej konkretnego miejsca... Czy ma coś do stracenia? Przecież powinna nie żyć... Mieć świadomość czegoś takiego musi być okropnie...
A teraz z innej beczki. Czy podoba wam się wygląd Kikyo? Mnie bardzo. W mandze jest w sumie bardzo, bardzo podobna do Kagome (wyjątki stanowią fryzura i strój). Ale w anime jest już całkowicie inna.
Mam wrażenie, że celowo wykreowano ją (w anime) tak, by kojarzyła się ze złem... Ta blada cera kontrastująca z kruczymi włosami, te zimne, pozbawione uczuć oczy...
Nie mam pojęcia czemu ale takie postacie budzą we mnie sympatię... (czyżby jakieś skrzywienie? ). Podoba mi się, że wyróżniają się w całym anime, a gdy wkraczają na scenę, wnoszą ze sobą niepowtarzalną atmosferę niepokoju i niepewności...
Tak ja postrzegam Kikyo w anime.
Ogólnie lubię w mangach i w anime czarnowłose dziewczyny z równą grzywką, w stroju Miko i uzbrojone w łuk lub miecz. Na przykład moją ulubioną postacią z "Love Hina" jest Motoko Aoyama- czy nie przypomina z wyglądu Kikyo?
Okay, rozpisałam się. Ciekawe kto to przeczyta ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akai Honou
Hanoyou
Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Pon 20:53, 18 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Ja przeczytałam
Osobiście nie przepadam za Kikyo. Właściwie nie wiem czemu, może przez jej zachowanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lunatyczka
Przyjaciel Kagome
Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 21:57, 18 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Jestem kolejną osobą, która to przeczytała Wysnuwasz ciekawe wnioski - ja lubię Kikyo - podoba mi się jej wygląd No i jak zauważyłas, gdyby nie ona, trudno powiedzieć, czy Inuyasha pokochałby Kagome... nie dogryzałby jej w tak wyrafinowany sposób w pierwszym tomie
Krótko i zwięźle: Lubię Kikyo!
Nie masz skrzywnienia - też lubię postaci, które nie do końca są dobre (patrz - Severus Snape )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cristalize
Stały bywalec
Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Otchłań wyobraźni
|
Wysłany: Wto 15:45, 19 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Ja lubię tę postać. Nie wiem dlaczego. Chyba dlatego że przepadam za tajemniczością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kelpie
Częsty gość
Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Juszczyn
|
Wysłany: Wto 17:12, 19 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie Kikyo nie jest postacią negatywną tylko tragiczną.
Nie czuje do niej sympatii ale tez nie mogę powiedzieć żebym jej nie lubiła. Współczuje jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yuicia
Nowicjusz
Dołączył: 20 Cze 2005
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białystok
|
Wysłany: Śro 15:18, 20 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
A ja lubię Kikyo Podoba mi się jej charakter i wygląd Po Inusiu i Kagome Kikyo to moja ulubiona postać Pamiętam odcinek, w którym Inuyasha wspominał " dawną" Kikyo. Była taka spokojna, smutna, nawet gdy się uśmiechała, jej oczy wyrażały taką tęsknotę... Za miłością ? Normalnym życiem ? Być może tak... Po wskrzeszeniu stała się trochę inna... Było w niej więcej nienawiści, złości. Zaczęła mieć wrogie nastawienie, w zasadzie do każdego... Pewnie czuła się okradziona... Z duszy, miłości. Kagome jakby zajęła jej miejsce... Teraz to już nie ona była blisko Inuyashy, nie ona opiekowała się klejnotem, nie ją kochała cała wioska. Myślę, że właśnie przez to stała się taka bezwzględna, zimna, samotna Dlatego nie dziwię jej się, że nie lubi Kagome... Moim zdaniem, nie można jej przedstawić jako złej postaci. Ja osobiście żadnych negatywnych uczuć do niej nie mam. Bardzo jej współczuję. Spotkało ją tyle nieszczęść Ale np. nadal kocha Inuyashę i na swoj sposób troszczy się o niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lunatyczka
Przyjaciel Kagome
Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 15:23, 20 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Masz rację Yuiciu... po prostu, Kikyo utraciła swoje miejsce, i nie potrafi się odnaleźć w świecie, który tak bardzo się zmienił - to Kagome jest strażniczką klejnotu, to Kagome kocha Inuyasha... to ona jest blisko niego... a Kikyo... przeminęła - czuje się niepotrzebna i odtrącona - dlatego jej czyny nieraz są takie, a nie inne.
No i jak zauważyłaś... na swój sposób, Kikyo troszczy się o Inuyashę - co oznacza mniej więcej tyle, że nadal go kocha, i martwi się o niego... no i... gdzieś jeszcze, na dnie swojego strzępka duszy, ma okruch dobra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Son Goma
Nowicjusz
Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mt.Paozo:3
|
Wysłany: Nie 23:35, 31 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
N-I-E-Z-N-O-S-Z-E jej... nie,nie z samego faktu ze uwazam ze IY powinien byc z Kagome... ja poprostu jestem wsciekla za kazdym razem jak pomysle ze nic do niej nie docieralo (a przynajmniej tak sie zachowywala)... to jak traktowala IY...
ale najbardziej denerwowalo mnie to... ze zawsze zrobila cos, ze wychodzila na 0. nie pozostawala na minusie, bo jednak cos im tam pomogla...grrrrrrrr...
tak wogole to mam jakas sklonnosc do nietolerowania wczesniejszych milosci glownych bohaterow (Cowboy Bebop i Julia sie klania....:/)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shinkeisho
Nowicjusz
Dołączył: 02 Lip 2005
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: Pon 22:13, 01 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Kikyou... chyba jest najbardziej kontrastowa postacia ^^ Tez mam problemy czy ja lubie czy nie... Jak sie tylko pojawia to chetnie bym cala jej postac wymazala z anime... i to co robi pozniej... te wszystkie komplikacje... Prawie do szalu mnie to doprowadza... ale z drugiej strony jej historia (odcinki 147-148 chyba minimalnie zmienily moje zdanie o niej ^^) tak jakos zmuszaja mnie do pewnego wspolczucia (wow ja rozrozniam uczucia )
Jej i po czesci Naraku nie mozna rozgrysc... Za nic nie moge dojsc co ona tam sobie obmysla.. jaki ma plan... jej dzialania... Zachowuje sie jakby wszystko miala gleboko gdzies...
Kiedy zyla mocno tesknila... jak to mowila Yuicia za miloscia? Przeciez to normalne w jej wieku...
Kiedy zmarla przerodzila sie w swego rodzaju zjawe.. ale wnetrzem sporo sie nie zmienila....
Takie mam co do niej mysli ^^ ale gdyby nie ona to anime nie byloby tak bardzo emocjonujace XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzyb
Nowicjusz
Dołączył: 29 Lip 2005
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Siemianowice Śl
|
Wysłany: Czw 19:51, 04 Sie 2005 Temat postu: |
|
|
Kikyou była dobra za życia kiedy kochała Inka....
Problemem jest jej niefortunne wskrzeszenie...
Bo nie wskrzeszono "całej" kapłanki a tylko tę
część jej samej która odzwierciedlała emocje
na krótko przed śmiercią : gniew ,żal, strach
poczucie pustki i szok po żekomej zdradzie
Inuyashy..... (to chyba jest już w 5 tomie z
tego co ja się orientuje).... Kikyou uwielbiam
tę postać ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Grzyb dnia Pią 19:32, 11 Lis 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathia
Nowicjusz
Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z czasów feudalnej Japoni :P
|
Wysłany: Czw 12:42, 03 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Son Goma napisał: | N-I-E-Z-N-O-S-Z-E jej... nie,nie z samego faktu ze uwazam ze IY powinien byc z Kagome... ja poprostu jestem wsciekla za kazdym razem jak pomysle ze nic do niej nie docieralo (a przynajmniej tak sie zachowywala)... to jak traktowala IY...
ale najbardziej denerwowalo mnie to... ze zawsze zrobila cos, ze wychodzila na 0. nie pozostawala na minusie, bo jednak cos im tam pomogla...grrrrrrrr...
tak wogole to mam jakas sklonnosc do nietolerowania wczesniejszych milosci glownych bohaterow (Cowboy Bebop i Julia sie klania....:/) |
zgadzam sie - ja też jej nie nawidzę. jest taka dziwna, no może nawet sztuczna (bo przeciez jest trupem no nie?) chociaż trochę (ale tylko trochę jej współczuję, bo w końcu straciła "prawie wszystko":
-początkowo Klejnot Czterech Dusz
-miłość Inusia
-no i życie ]:->
z tego 2 najbardziej się cieszę, bo Inu poznał Kagusie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ai
Nowicjusz
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Nie 22:33, 27 Lis 2005 Temat postu: Re: Kikyo |
|
|
Annemon napisał: | Nie jest zbyt popularna, z tego co się zorientowałam |
Zazwyczaj nie lubią jej zwolennicy pairingu Inu/Kag, ale nie tylko... Wydaje mi się, że większość nie przepada za nią, ze może troszkę sprawia wrażenie "złej postaci"...
Ja jej niecierpię. Prawdopodobnie najbardziej znienawidzona przeze mnie postać z Inu-Yashy. Dlaczego? Oto powody:
Jak ktoś umarł, to umarł. Nie wiem jaki jest sens w przywróceniu kogoś do życia, skoro przeznaczenie wysłało go już na "wieczny spoczynek".
Jest taka... Łatwowierna. Gdyby jej miłość do Inu-Yashy była naprawdę mocna, nie podejrzewałaby go o zdradę.
Wraca i wraca, knuje, spiskuje, wątek kompletnie nie potrzebny... Jej miejsce w mandze powinno zakończyć się na jej śmierci. Po jakimś czasie jej ciągłę pojawianie się naprawdę wkurza.
Jest sztuczna, no ale czego sie spodziewać po kimś nieżywym...
Przed kradzieżą shikonu może i była fajna. Ale ja poczułam do niej niechęć po pierwszym spojrzeniu na nią i jej zachowanie.
A co do wyglądu... Jest bardzo ładna. Ma wygląd dojrzalszy od Kagome i to jej dodaje jej wdzięku. Tylko te jej znudzone oczy i flegmatyczne poruszanie się (oczywiscie mówię po jej wszkrzeszeniu)... Z wyglądu nic do niej nie mam, ale przez to nie będę jej lubieć. Ważniejszy jest charakter...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kikyou
Nowicjusz
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 17:16, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Kocham Kikyo, uważam, że to najpiękniejsza postać w anime. Sango i Kagome wgniata w ziemię. Uważam, że ona powinna być z inusiem, a nie ta Kagome, ona może mieć każdego Kougę, Hojoyo...(wiem, że źle napisałam xD") Na początku jej nienawidziłam, ale potem nienawiść przerodziła się w sympatię do tej wspaniałej i pięknej postaci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
PikaPika
Gość
|
Wysłany: Pon 21:55, 14 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Podzielam zdanie Grzyba. Kikyo to moja ulubiona postać. Jest bardzo złożona a przez to niezwykle ciekawa. Osobiście znam tylko anime, w dodatku dopiero od niedawna i jeszcze w dodatku nie oglądałam go od początku. [SPOILERY]
Jeśli chodzi o Kikyo, to pierwszą sceną z jej udziałem, którą widziałam była scena jej śmierci. Wzruszyła mnie, to był przepięknie przedstawiony moment (zapewne przyczyniła się do tego cudowna muzyka). Kikyo w ramionach Inuyashy wyglądałą na tak delikatną, a równocześnie tak silną i spokojną w obliczu śmierci... Potem postanowiłam obejrzeć cały serial. Muszę przyznać, że Kikyo jako człowieka całkowicie uwielbiam i darzę sympatią, natomiast Kikyo po wskrzeszeniu już takiej sympatii we mnie nie wywołuje. Na początku mi to nie przeszkadzało, ponieważ założyłam, że spowodowane jest to tym, że nowa Kikyo to tak naprawdę zupełnie inna istota, zbłąkana dusza, zupełnie bez związku z pierwszą Kikyo. W serialu jednak nigdzie wprost nie zostało to zaznaczone, więc podobnie jak większość osób zaczęłam się skłaniać ku teorii, że to wciąż ta sama Kikyo, jednak przepełniona negatywnymi emocjami, głównie nienawiścią. Cóż, trudno się dziwić, po tym co przeżyła. Osobiście wolę wierzyć w pierwszą wersję, ponieważ polubiłam Kikyo jako silną, cnotliwą dziewczynę, być może małomówną i smutną, ale nie szorstką i nieprzyjemną, jaką się stała (takich osób po prostu nie da się lubić). Jednak jako postać anime wciąż jest moją ulubienicą. Ta tajemniczość i ten jej smutek... Jak oglądałam serial to nie mogłam się doczekać jej scen. Oprócz tego uwielbiam wątek miłości Kikyo do Inuyashy i odwrotnie. To taka miłość absolutna, ale i tragiczna. Przecież oni, mimo że mieli do siebie ogromny żal za rzekomą zdradę, to i tak się kochali. Największym dowodem na to jest to, że Kikyo nie zabiła Inuyashy, a jedynie go uśpiła, natomiast Inuyasha w momencie przybicia do drzewa powiedział: "Kikyo, mimo że to się tak skończyło, to wciąż kocham..." No a potem się wzajemnie ratowali, itp.
Na koniec dodam, że rozumiem to, że większość osób nie przepada za Kikyo, bo:
-po wskrzszeniu faktycznie nie wywoływała sympatii,
-wielu widzów anime to dzieci/nastolatki, jeszcze nie znający życia (no offence, a poza tym niedługo to się zmieni, hehe),
-żeby polubić Kikyo trzeba spróbowac ją zrozumieć,
-traktuje ją jako rywalkę Kagome... cóż, to akurat bardzo życiowe.
Aha, i jeszcze jedno: ja popieram związek Inuyashy z Kagome, mimo że to Kikyo najbardziej lubię. Inuyasha kochał je obie, każdą na swój sbosób. Kikyo na zawsze zostanie częścią niego samego, co nie znaczy, że nie może kochać Kagome.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kikyou Sama
Nowicjusz
Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radom
|
Wysłany: Pon 12:16, 10 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
czytam wasze wypowiedzi "nie znoszę jej" "też jej nienawidzę". No bez przesady ona nie jest zła. Ona jest postacią tragiczną jak Yuuko Kanoe. Ja NIENAWIDZIE KAGOME Z PASJĄ. Mam o niej takie zdanie że byście byli w szoku z mojej nienawiść.
Wracam do mojej Kikyou-Sama, zgadzam się po części z 1 postem!.
Ja kocham jej wygląd,osobowość za życia i kiedy już wraca do życia. Wtedy najbardziej mi się podoba. Atakuje kagome? i bardzo dobrze,szkoda że nie może jej zabić bo to główna bohaterka. kagome powinna umrzeć!!.
Kikyou pomogła każdemu kto tej pomocy potrzebował nawet po śmierci. Każdy widzi winę w Kikyou że panna zielonkawa cierpi kiedy inuyasha jest z nią. on jest prawdziwym ugh... mogłabym to określić ale już wypowiedziałam moją nienawiść do kagome i inuyashy na innym forum więc czuję się o wiele lepiej.
Kikyou Sama jest najlepszą postacią z dziewczyn Inuyasha!. Ona jest słodka,urocza,silna!.Ona została za życia zraniona i jest nieszczęśliwa kiedy wraca do życia,ten ból,smutek i cierpienie widać w jej oczach. Widać jednak że Kikyou nadal go kocha i troszczy się o Inuyashę,kiedy jest taka potrzeba,ale ona wie że kagome kocha inuyasha z tak samo jak inuyasha. Kikyou jest silna,potrafi zadbać o siebie i troszczy się o każdego,wiele razy pomogła kagome i tem psiemu ....... nie jest zła!. Kikyou to postać tragiczna!. Co ją za to spotkało?!,śmierć!. To jest niesprawiedliwe. Jestem wielką fanką Kikyou Sama i ona zawsze będzie w moim sercu i ja zawsze będę gardzić kagome i inuyasha - to są najgorsi główni bohaterowie
Przestańcie robić z Kikyou największe zło,największe zło oto kagome higurashi jej osobowość razem z inuyashą. Jakja ich nienawidzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|